WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Ness, Ted & Ben, Australia

Awatar użytkownika
43
191

Wydawca

-

-

Post

On by trzymał koale w domu, małe, słodkie stworzenie - oczywiście, jeśli nie byłby to jego dom :lol: Niemniej jednak, nie robił jakiegoś wielkiego halo z tej randki. Lali pewnie pompeczkę z Joe z tego, jak panowie mało się nie posrali z wymyślaniem randek, ale generalnie Ted uważał, że jak laska ma być nim zainteresowana to zgodzi się nawet na zwykłą kolację, a im bardziej wymyślne randki na początku, tym gorzej kobiecie dogodzić potem :lol:
- Nie dziwię się, też bym miał w takiej sytuacji - przyznał zupełnie szczerze, sam upijając łyk ze swojej szklanki. - Ale prędzej czy później wszystko się ułoży, zobaczysz - puścił jej oczko, bo dokładnie tak myślał. Sięgnął przez stolik do jej dłoni, ujął ją i delikatnie zaczął palcami gładzić jej wierzch.

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

Nesta generalnie szanowała jego podejście. Bo sama miała podobne – nie uważała, żeby w randkach liczyło się to, żeby JAK NAJBARDZIEJ dojebać randkę. Chodziło o wspólnie spędzony czas. Czy chciałaby, żeby facet wynajął dla niej Koloseum? No kurwa, oczywiście, ale czy to był priorytet w jej życiu? Nie. Zdecydowanie nie.
– Po prostu moje życie to pierdolnik, może czas się przyzwyczaić i płynąć z tym flow – rzuciła z rozbawieniem. Mimo to, gdy sięgnął do jej dłoni, przechyliła głowę. – A ciebie nie odstrasza to wszystko? W sensie domyślam się, że nie masz jakiejś wewnętrznej presji i nie traktujesz naszej relacji wybitnie poważnie, nie zrozum mnie źle – rzuciła spokojnie, bo widziała, że traktował to raczej luźno i ten luz sobie mocno ceniła.

autor

-

Awatar użytkownika
43
191

Wydawca

-

-

Post

- Nie musisz płynąć z tym flow, zawsze możesz trochę pewne rzeczy chcieć pozmieniać i wyeliminować sytuacje które do tych komplikacji prowadzą. Albo ludzi - wzruszył ramionami, on by wyjebał wszystkich tych zjebów, no może oprócz Eliasa bo to jednak ojciec jej dzieci, ale po co jej cała reszta która tylko ją udręcza? Bez sensu. Przechylił głowę słysząc jej słowa, ale dalej kciukiem muskał wierzch jej dłoni.
- A dlaczego miałoby mnie to odstraszać? Jasne, gdybyś nadal mieszkała z Eliasem to raczej bym się w to nie pchał, bo wiadomo, ale... każdy ma przeszłość i nie można przez pryzmat tego kogokolwiek odsuwać albo nie brać pod uwagę. Chyba, że zamierzasz w ciągu tygodnia wrócić do Eliasa, to wtedy musiałbym się mocniej nad tym zastanowić, chociaż jesteś genialna w łóżku, więc potencjalnie na ten tydzień mogę się poświęcić - zażartował, oczami wywracając, chociaż mógłby :lol: - To nie tak, że nie traktuję cię wybitnie poważnie. Po prostu... wiesz, nadal jesteś w tym pierdolniku. Wcześniej chciałem zaproponować randkę, ale nie chciałem ci dokładać - dodał, uśmiechając się delikatnie.

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– Eliminacja tych sytuacji wcale nie jest taka prosta jak może się wydawać na papierze. Ludzi też – rzuciła z delikatnym rozbawieniem, wpatrując się w jego oczy. Westchnęła mimochodem, wzruszając ramionami.
– No tak, to z mieszkaniem razem było pojebanym pomysłem – przyznała, bo nawet ona to z perspektywy czasu widziała. Lepiej późno niż wcale, prawda? :lol: - Nie zamierzam do nikogo wracać, przynajmniej jak na razie – rzuciła z rozbawieniem. – Ale doceniam komplement, też jesteś świetny w łóżku – rzuciła z rozbawieniem. No doceniała, jako kobieta zdradzana często zastanawiała się jednak czy jej czegoś brakowało, więc potwierdzenie, że była dobra było miłe, nie? :lol:
– Nie no, ja to rozumiem w stu procentach. Nie mam o to pretensji ani nic – i faktycznie, nie miała. – Wiem, że jestem w pierdolniku, dlatego pytałam, czy ten pierdolnik cię nie odstrasza – wzruszyła ramionkami i uśmiechnęła się do niego lekko.

autor

-

Awatar użytkownika
43
191

Wydawca

-

-

Post

- To tobie wydaje się to skomplikowane, chociaż w rzeczywistości naprawdę nie jest. Po prostu mówisz tym ludziom, że nie chcesz z nimi więcej rozmawiać - posłał jej lekko rozbawione spojrzenie, bo on trochę tak to widział i nie miał jakby większego powodu żeby tej wizji nie trzymać, nie? :lol:
- Owszem - rzucił jedynie, bo według każdego ten pomysł był pojebany ale też Teddy nie był człowiekiem który powinien ją jakkolwiek oceniać czy coś. - Okej, czyli potencjalnie na kolejną randkę mogę cię zabrać? - puścił jej oczko bo w sumie skoro tak, to czemu nie? - Dzięki - zaśmiał się pod nosem, zaraz kiwającgłową na jej kolejne słowa.
- Nesta, każdy ma trochę swojego pierdolnika, a twój... cóż, niektórzy ludzie mają gorsze. Ty masz po prostu za dużo facetów w swoim otoczeniu - zażartował, mocniej palce zaciskając na jej dłoni. - Nie przeszkadza mi ten pierdolnik, serio - przeszkadzałoby może gdyby byli w związku, ale tak to bez przesady!

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

- Och, niektórym mówiłam, ale uparcie nie chcą zrozumieć. Chociaż chyba zrozumieli finalnie - bo z Benem w zasadzie nie rozmawiała od czasu ich ostatniej... Randki? Chyba randką to miało być. Eh.
- Potencjalnie możesz, ja zabraniać ci nie zamierzam - uśmiechnęła się całkiem uroczo, palcami muskając jego policzek i lekko za podbródek go przyciągając. Obrzuciła go jednak tylko wyzywającym spojrzeniem, ale nic więcej nie robiła.
- Coś w tym może być, ale skoro ci nie przeszkadza to dobrze - puściła mu oczko i uśmiechnęła się, patrząc mu w oczy.

autor

-

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podróże”