Dobra stary, jesteś z Ballard, więc mam przynajmniej jeden (1) powód, żeby cię nie lubić, może też kiedyś cię okradłem jakoś super przebiegle niby, ale na pewno w końcu się skapnąłeś, tylko że ja już to cacko (jakiekolwiek by nie było) zdążyłem spieniężyć, i może z jakiegoś powodu zapamiętałem to wyjątkowo, bo - nie wiem - byłeś najebany w jakimś klubie, to ci włoski trzymałem i ściągałem zegarem, a ty obrzygałeś mi buty, whateva.
Tak, a Paige tutaj będzie robić maślane oczy, przy czym to jest jej pierwszy krasz(!!!) jakiego miała w życiu, więc nie wie jak ma się zachować i niby wie, co ludzie gadają o Maxie i sama kiedyś wybijała go z głowy swoim koleżankom, a potem nagle ją coś strzeliło (może np. porozmawiali RAZ jak pomyliła jego szafkę ze swoją i dziwiła się, że nie chce się otworzyć) i teraz jak go widzi na korytarzu, to ucieka, ale BARDZO SIĘ ZBIERA, żeby zagadać wreszcie, i nawet go zaprosiła na imprezę swoją urodzinową (a potem wyłączyła telefon szybko), i planuje zrobić swój RUCH (pewnie spytać czy wiesz, że piramidy zbudowali kosmici...)
Maximilian Shepherd