WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!

Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina

Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.

INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.

DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!

UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.

Nesta & Mark

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

- I chyba tylko imprezuje, bo ogólnie ich wszystkich średnio lubię - przyznał zupełnie szczerze, bo jak chodziło o jakieś obiadki czy spokojnie spotkania, to zawsze było dziwnie. Jeśli przychodziło do chlania - ekipa idealna, cóż :lol: On zakładał bardziej nutę romantyzmu, niż podkład do picia, ale każdy widocznie miał z nich inne priorytety :lol:
- Wiem, widzę. I myślę, że ona ciebie też - pogładził czule teraz jej policzek, łapiąc wcześniej za podbródek. Zabrał jednak zaraz dłoń, wzdychając cicho. - W sumie... jakbyś miała mieć jeszcze jedno dziecko, wolałabyś chłopca czy dziewczynkę? - zapytał, bo w sumie zakładał że jednak o tym myślała i był ciekawy trochę jaką miała wizję potencjalnego kaszojada!

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– Jak człowiek jest pijany, to łatwiej ich wszystkich znieść, fakt – rzuciła z delikatnym rozbawieniem, bo istotnie, miała podobne zdanie, nie? A co do nuty romantyzmu, to wolała się niczego nie doszukiwać, bo po prostu miała za dużo najebane w życiu w tym momencie, eh.
– Tak też mi się wydaje, ale ona ma bardzo podobnie z tobą – powiedziała z uśmiechem, gdy tak złapał ją za podbródek i pogładził jej policzek. Mimochodem zawiesiła wzrok na jego oczach, chłonąc przez chwilę tę bliskość.
– Oh, raczej nie będę miała kolejnego – bo jednak jej plany dość mocno się zmieniły i sama wiedziała, że nawet gdyby wróciła do Eliasa – dziecko nie wchodziło w grę, do Bena tym bardziej, a z Markiem… Eh, nawet o tym nie myślała do końca.
– Ale chyba dziewczynkę, wiem jak wychowywać dziewczynki – zaśmiała się pod nosem. – A ty? Skoro już o tym w Disneylandzie myślałeś? – poruszyła brwiami i spojrzała mu w oczy.

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

- Coś w tym jest - pokiwał głową. On dlatego ten romantyzm próbował delikatnie wprowadzać, a nie jakoś mocno na chama, żeby istotnie Marcusować nie zacząć zbyt mocno mimo wszystko.
- Więc tylko potwierdza się to, że jesteśmy idealnymi chrzestnymi. Zresztą, już jedną chrześnicę wspólnie wychowaliśmy - zażartował, bo mieli też Camille, nie? Aż czasem miał wyrzuty sumienia wobec Charliego, że tak chujowo go potem traktował, ale... w którymś momencie wiedział, że musi wybrać stronę. I wybrał Jasona, cóż.
- Ale pytam gdybyś miała mieć, pozwól sobie trochę pomarzyć - wywrócił oczami, bo wiedział że w pewnym sensie tego potrzebowała nawet jeśli nie mówiła głośno o tym. - Chyba też dziewczynkę, są takie urocze i w ogóle, a chłopca bałbym się, że popsuję - powiedział z rozbawieniem, bo co jak będzie jak on? Chujowo, eh.

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– Jasne, że jesteśmy – zaśmiała się pod nosem, wzruszając ramionami. Taka była prawda, Ness uwielbiała Cami całym sercem i ją też jak swoją traktowała. I w zasadzie zawsze zastanawiała się, czemu Mark wybrał Jaya, ale… Nie obwiniała go. W końcu dzielili szarą komórkę, nie? :lol:
– Chyba trochę się boję takich marzeń, bo gdy o nich myślisz, chcesz je zrealizować a w moim przypadku to już nie będzie miało miejsca – odparła cicho, wzruszając ramionami. Jeszcze rzecz jasna nie wiedziała, że będzie miało nawet podwójnie, ale mniejsza o to. :lol:
– Przestań, nie popsułbyś – trzepnęła go lekko w ramię, żeby się otrząsnął. – Dojrzałeś, Mark. Nie myśl, że tego nie widać, bo widać cholernie. Byłbyś wspaniałym tatą – odparła spokojnie, uśmiechając się do niego całkiem czule i muskając jego policzek ustami. I naprawdę tak uważała. Była matka potencjalnego dziecka nie była mocno pokurwiona. :lol:

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

Mark wybrał Jaya... w zasadzie to z Jasonem zawsze byl bliżej. Jasne, z Charlesem też super się swego czasu dogadywał, ale jednak z Jasonem zawsze mieli wspólne flow, więcej wspólnych zainteresowań i często razem odwalali jakieś głupoty, co tu dużo mówić - i nie zawsze głupoty w sensie negatywnym, ale też po prostu normalnie, po ludzie głupie i szalone rzeczy. I jakoś tak nie umiałby wybrać inaczej, nie?
- Marzenia są potrzebne, a że nie zawsze daje się je zrealizować... cóż, tak bywa. Zawsze możesz sobie zrobić invitro - nie proponował jej swojej kandytatury w tym momencie, bo jednak za trzeźwi chyba byli na AŻ takie żarciki :lol:
- No nie wiem, dziewczynka jakaś bezpieczniejsza chyba - zasmiał się pod nosem, bo tak sądził. Ale uśmiechnął się uroczo gdy powiedziała, że byłby wspaniałym tatą. I kiedy ucałowała jego policzek, zupełnie odruchowo głowę jednak odkręcił tak, że trafiła w jego usta. No ups :lol:

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

Cóż, trochę to rozumiała, bo tak samo jak lubiła Bunny, to nie wybrałaby jej nigdy w życiu nad Lilianne. Z tą drugą zawsze były jak siostry, zawsze razem, zawsze się rozumiały. Ah. Uśmiechnęła się lekko, gdy powiedział o in vitro.
– Nah, już raz byłam samotnym rodzicem, nie zrobiłabym tego drugiemu dziecku – powiedziała cicho, wzruszając ramionami. Taka była prawda, bo jednak Elias raczej rzadko ogarniał sprawy związane z młodą, a potem młoda nie chciała widzieć jego i… Cóż, wyszło jak wyszło, nie?
– Może, chociaż mając na uwadze, co przechodzą kobiety to… Może za dzieciaka lepiej mieć dziewczynkę, ale to mężczyźni mają łatwiej – westchnęła ciężko, ale kiedy przekręcił głowę i zamiast policzka, złożyła buziaka na jego ustach, zaśmiała się cicho.
– Nigdy ci się ten numer nie znudzi, co? Jak chcesz mnie pocałować, to pocałuj, a nie się tak czaisz – wywróciła oczami, chociaż żartowała. Chyba. :lol:

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

Dokładnie tak. Zresztą, zdaniem Marcusa nie dało się przyjaźnić we trójkę, zawsze ta trzecia osoba pasowała mniej, nie?
- Nie byłabyś samotna. A co z pomysłem wychowywania dzieci z Lilianne? Zresztą, też bym cię wspierał gdybyś podjęła taką decyzję, dalibyśmy radę - wzruszył niewinnie ramionkami. Nie byłaby sama, zdecydowanie nie. Nie zamierzał znowu dać ciała, nawet gdyby chciała dziecko z in vitro chociaż ostatecznie i tak by jej pewnie zaproponował że może być ojcem cóż :lol:
- Niby nam łatwiej, ale tylko pozornie. My po prostu swoje cierpienie mniej okazujemy - oprócz niego i Jaya, ale oni byli drama king, wiadomo. Zaśmiała się zaraz cicho. - Nie wyglądasz jakbyś ci ten numer w tym momencie przeszkadzał - puścił jej oczko ale faktycznie się nad nią nachylił i pocałował skoro pozwoliła tak jakby :lol: Nie jakoś nachalnie, nie namiętnie, raczej dość czule, zaraz się odsuwając i grzecznie upił łyczek tequili, przenosząc wzrok na ekran. Co za niewinny żuczek, huh?

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– Nie no, nadal aktualny – zaśmiała się – Wiesz o co mi chodzi, Mark – dodała z lekkim smutkiem, bo przecież z Vi też wszyscy pomagali. I z Maddie teraz, ale to nie było to samo co wtedy, gdy rodzice byli razem cały czas, gdy dziecko patrzyło na to jak mama była z tatą szczęśliwa… Eh.
– Nie chodzi o cierpienie, Marky, jako kobieta… Ciągle musisz coś ludziom udowadniać, bo jak lubisz się dobrze ubrać, jesteś pusta, jeśli dbasz o sylwetkę, to jesteś próżna, jeśli jednak nie dbasz, to jesteś leniwa, nie możesz być za ładna, za mądra, nie możesz być za silna, bo faceci czują się zagrożeni a zwykle są wyżej niż ty. Cały czas musisz coś udowadniać, dostosowywać się… Kiedy jesteś wściekła, to masz przestać histeryzować, kiedy facet jest wściekły, to najwidoczniej po prostu coś go zdenerwowało i jego reakcja jest adekwatna. Tak jest cały czas – westchnęła cicho, bo tak było.
– Nah, całkiem dobrze całujesz – powiedziała z rozbawieniem, ale gdy ją pocałował ponownie, wywróciła oczami, odwzajemniając ten pocałunek, ale zaraz gdy się odsunął również tequilę upiła. Więc jak ci się podoba film? – jakoś temat trzeba było zmienić. :lol:

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

- Wiem, ale... z drugiej strony, dziecko jest szczęśliwe wtedy kiedy mama jest szczęśliwa. I teoretycznie nie potrzebujesz do tego żadnego faceta, Ness - może trochę podkopywał sobie też ziemie pod nogami, ale... taka prawda. - Nie mogę odpowiadać za wszystkich facetów, ale uważam, że macie ciężką role i wcale tak nie jest, że czegoś więcej od was się wymaga. Wy od siebie strasznie duzo wymagacie - wzruszył ramionami, szczególnie Nesta od siebie dużo wymagała jego zdaniem, eh.
- Cieszę się - puścił jej oczko. Ale nie calował jej już tego wieczoru, był naprawdę grzeczny. Obejrzeli film i pewnie sobie poszli razem spaciu, a następnego dnia ogarnęli co mieli ogarnąć i aktualnie świetnie bawili się na jachcie, na pianowej imprezie tak jakby. Oczywiście, nagrywał jak dziewczyny robiły bodyshoty, był ogólnie kamerzystą i fotografem tego wyjazdu, jakby zachować na pamiątkę to wszystko bo było... no było serio idealnie. Odłożył telefon na stolik i ruszył do Nesty, która właśnie złaziła z baru.
- Jezu, nie możecie tak robić, bo zasram całą pamięć telefonu tymi filmikami - zaśmiał się, obejmując ją ramieniem ale dość luźno jednak, bez jakiegoś podtekstu względnie!

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– Nie my, społeczeństwo od nas tego wymaga – powiedziała cicho, przygryzając dolną wargę. Nawet już nie wspominała o niebezpieczeństwach, o tym, jak niemal każda kobieta stresowała się, gdy za nią szedł obcy koleś, a nie było nikogo dookoła po zmroku. Eh.
Teraz jednak na imprezie, beztrosko faktycznie piła szota za szotem, potańczyła z Lily i zrobiły swoje klasyczne body szoty, tym razem z pępków a nie z cycków. Uśmiechnęła się, Kiedy do niej podszedł, ale nie schodziła z baru, tylko na nim sobie usiadła.
– Przesadzasz – zaśmiała się cicho. – Też chcesz walnąć ze mnie szota? No wiesz, żebyś się pominięty nie czuł? – poruszyła brwiami i uśmiechnęła się uroczo.

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

- Nie przesadzam. Przecież grzechem byłoby tego nie zapisywać, serio - wywrócił z rozbawieniem oczami, lustrując ją wzrokiem bo w tym czerwonym bikini wyglądała nieziemsko, totalnie. - No jasne, że chcę. Ale rozumiem, że skoro wy robiłyście z pępków, to mi też tylko takiego zaproponujesz? - zapytał, niby z udawanym smutkiem ale nie zamierzał narzekać na jakiegokolwiek body shota z niej mimo wszystko, nie?
- A potem wyrwę cię na parkiet, co o tym myślisz? - wyszczerzył się do niej. O tak, zdecydowanie chętnie z nią potańczy. Szczególnie gdy wyglądała tak jak wyglądała. No i sam też nie był najtrzeźwiejszy już, także wiadomo :lol:

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– Mam tylko nadzieję, że tym razem nie zapisałeś tego jako live na fejsbuku tudzież instagramie – pokazała mu język z rozbawieniem. – Moje cycki dzisiaj nie są w tym bikini odpowiednio ściśnięte, żeby proponować ci innego niż z pępka – rzuciła z lekkim rozbawieniem, kładąc się z powrotem na blacie, żeby mógł sobie poużywać.
– Możesz mnie wyciągnąć, chętnie potańczę. Jak się bawisz? – zagadała luźno, czekając, aż weźmie tequile, limonkę i sól. No przecież podstawy podstaw body szotów – nie pomija się żadnego kroku, hehe. :lol:

autor

-

Awatar użytkownika
38
189

właściciel

Little Darlings

broadmoor

Post

- Nah, teraz się pilnowałem. Nie wiem do tej pory co się wtedy odjebało, ale chyba atrakcja zbyt duża była i mi się pojebały przyciski - zaśmiał się pod nosem, ale istotnie tak było. Nie, żeby dzisiaj jarał się mniej, ale show jednak mniejsze zrobiły dziś, niż wtedy :lol: - Dobry i pępek, nie ma co narzekać - rzucił z rozbawieniem, a kiedy się położyła, istotnie, najpierw limonką potarł jej obojczyk, potem lekko posypał w tym miejscu sól.
- Całkiem nieźle, w zasadzie lepiej niż zakładałem. Prawie jak powrót na studia - pokazał jej język, wsuwając jej zaraz limonkę do ust i wszedł na bar, zawisł nad nią i zaraz polał odrobinę tequili na jej pępek. I powoli sól zlizał z obojczyka, niby mając od razu iść do pępka, ale język przesunął po całej długości, od jej dekoltu do pępka, spijając tequile powoli, a palcami jednej dłoni delikatnie muskał przy tym jej udo. I powoli wrócił na górę, do jej ust, zassysając limonkę. No tak mógł żyć.

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– To dobrze, chwała ci za to – zaśmiała się pod nosem, muskając jego nos palcami. Tak czy siak, czekała aż sobie szocika przygotuje dość cierpliwie, chociaż zgadzała się generalnie z nim, bo też czuła się jak po powrocie na studia, takie imprezy zawsze urządzali podczas wiosennej przerwy, podczas gdy mała Vittoria pewnie zostawała z jej rodzicami albo z rodzicami Eliasa. :lol:
Wstrzymała oddech, gdy tak przesunął językiem po całej długości od dekoltu po jej pępek, kurwa, co on jej robił. Jeszcze kiedy muskał palcami jej udo, zalała ją fala gorąca. Tak więc gdy zassał limonkę, uśmiechnęła się i spojrzała mu w oczy, gdy się jeszcze nad nią nachylał.
– Nie możesz mnie nakręcać, bo cię przelecę na tym barze – rzuciła z lekkim rozbawieniem, zaczynając muskac jego klatkę piersiową palcami, zahaczając o linię kąpielówek, które miał na sobie.

autor

-

Lights, camera - bitch, smile, EVEN when YOU WANNA DIE. He said he'd love me all his life, but this life was quite short, breaking down I hit the floor all the pieces of me shattered .
Awatar użytkownika
36
177

przejęła nielegalne interesy

Rapture

-

Post

– To dobrze, chwała ci za to – zaśmiała się pod nosem, muskając jego nos palcami. Tak czy siak, czekała aż sobie szocika przygotuje dość cierpliwie, chociaż zgadzała się generalnie z nim, bo też czuła się jak po powrocie na studia, takie imprezy zawsze urządzali podczas wiosennej przerwy, podczas gdy mała Vittoria pewnie zostawała z jej rodzicami albo z rodzicami Eliasa. :lol:
Wstrzymała oddech, gdy tak przesunął językiem po całej długości od dekoltu po jej pępek, kurwa, co on jej robił. Jeszcze kiedy muskał palcami jej udo, zalała ją fala gorąca. Tak więc gdy zassał limonkę, uśmiechnęła się i spojrzała mu w oczy, gdy się jeszcze nad nią nachylał.
– Nie możesz mnie nakręcać, bo cię przelecę na tym barze – rzuciła z lekkim rozbawieniem, zaczynając muskac jego klatkę piersiową palcami, zahaczając o linię kąpielówek, które miał na sobie.

autor

-

ODPOWIEDZ

Wróć do „444”