Dezaktywacja postaci
Postać: Anne Mitchell
Wizerunek: Amber Heard
Ostatnie słowa: x
[ Komentarz dodany przez: Laura Hirsch: 2021-04-26, 21:02 ]
Gotowe
WAŻNE Wprowadzamy nowy system pisania postów/tworzenia tematów w lokacjach. Prosimy o zapoznanie się instrukcją i stosowanie nowego wzoru. Więcej informacji znajdziecie tutaj!
Subfora zostały podzielone na 4 główne działy, oto orientacyjny zakres lokacji, które mogą się w nich znaleźć:
- strefa miejska - ulice, parkingi, tereny zielone, parki, place zabaw, zaułki, przystanki, cmentarze
- usługi - sklepy, centra handlowe, salony kosmetyczne, pralnie, warsztaty
- kultura i instytucje - galerie, muzea, teatry, opera, domy kultury, centra społeczne, urzędy, kościoły, szkoły, przedszkola, szpitale, przychodnie
- życie towarzyskie - restauracje, kawiarnie, kluby, kręgielnie, puby, kina
Dodatkowo w dzielnicach znajdziecie subfora większych firm albo ważnych dla forum i postaci lokacji, np. szczególne kluby, uniwersytet, czy restauracje.
INFO W procesie przenoszenia forum na nowy silnik utracone zostały hasła logowania. Napiszcie w tej sprawie na discordzie do audrey#3270 lub na konto Dreamy Seattle na Edenie. Ustawimy nowe tymczasowe hasła, które zmienicie we własnym zakresie.
DISCORD Jesteśmy też tutaj! Zapraszamy!
UPDATE Postacie chcące uzupełnić swoją KP o nowe treści w biografii mogą skorzystać teraz z kodu update w zamówieniach.
Znaleziono 75 wyników
Yeah, I'm a wrathchild Coraz mniej czasu poświęcała swojej karierze lekarskiej. Przynajmniej tej związanej ze szpitalem. Zwyczajnie, pochłonęły ją inne zajęcia – głównym był udział w projekcie terapeutycznym i badawczym nad mordercami o skłonnościach psychopatycznych. Jej wrodzona potrzeba autodest...
#2 Lullaby
<img src="https://i.pinimg.com/originals/8e/f0/43/8ef0439b951388d8d34eb612d161a1fc.jpg" width=400> Słońce wisiało już wysoko nad najwyższymi budynkami Seattle. Promienie przebijały się przez jasne, choć gęste chmury. Swoim ciepłym, żółtym światłem muskały chropowate ściany budynków, wpada...
Trudno powiedzieć jakie skutki przyniosłoby zostawienie Anne bez orgazmu. Możliwe, że uznałaby Basila za kiepskiego kochanka i z rozżaleniem usunęła jego numer – czy profil na Tinderze. Pewnie mogłaby go zwyczajnie zablokować na aplikacji. Z drugiej jednak strony, pokazał że potrafi grać w odpowied...
– Potrzebowałam po prostu trochę czasu dla siebie. Ot, taki reset. – puściła mu perskie oczko. Właściwie, potrzebowała odpoczynku nie tyle od samego Marka – co od całego swojego otoczenia i życia. By nie bała się wieczorem wyjść do parku biegać, by nie musiała stresować się każdym skrzypnięciem podł...
– Już jakiś czas temu. – odpowiedziała spokojnie. Dopiero po chwili postanowiła się odwrócić do niego przodem. Uśmiechnęła się lekko. – Właściwie, bywałam regularnie. Wyjazdy były związane właśnie... – w bliżej nieokreślonym miejscu gestykulowała dłonią, chyba wskazując na budynek za jego plecami. –...
Kiedy decydowała się na badawczą współpracę z FBI – wiedziała, że będzie ciężko. Rozmowy z wielokrotnymi mordercami, gwałcicielami. Miała za sobą długie godziny spędzone w aresztach i więzieniach, słuchając z dokładnymi detalami, jak mordercy napawają się cierpieniem swoich ofiar. Jak szukali nowych...
Jej orgazm był niezwykle – wizualny. Bogaty w dźwięki, ale i doznania. Jej mięśnie zaciskały się mocno na penisie Basila. Dawały mu pewnie dodatkową trakcję, gdy skurcze niemal przytrzymywały go w środku. Sapnęła cicho, gdy nagle przekręcił ją na bok. Miał znacznie lepszy dostęp do jej krągłych poś...
Podobało jej się, gdy chwycił ją mocno za szyję. Stanowczo sprowadził ją do parteru, przekręcając wedle własnego uznania. Oblizała lekko górną wargę, patrząc jak zakłada sobie prezerwatywę. Nie musiał się martwić, znała się dobrze na zabezpieczeniu. Ale nie mieli nawet czasu żeby o tym wcześniej po...
Nie, pocałunek stanowczo tylko posuł by tę całą relację. Nie pasował do tej sytuacji. Był zbyt, romantyczny? Zbędny, nikomu teraz niepotrzebny. Anne zawsze oddzielała drobne czułości od porządnego, ostrego seksu. Nie musiała na każdym kroku udowadniać sobie pocałunkami, że między dwojgiem istnieje ...
Serce biło jej mocniej, policzki miała już całkiem zaczerwienione. Podobał jej się ten moment, gdy broda Basila ocierała się o jej uda, o pośladki. Lekko kłująca, drapiąca. Wiedział co zrobić. Czasami wręcz sama napierała mocniej na stół. Raz może nawet cicho skrzypnął, gdy w przypływie impulsu zby...
Dodatkowy palec wywołał kolejne przeciągnięte stęknięcie. I Basil skończył w samą porę. Czuł pewnie na swoich palcach, jak jej mięśnie zaczynają się regularnie, coraz szybciej zaciskać. Jej jej ciało drży, jak każdy najmniejszy mięsień, każde ścięgno zaczyna dygotać. Była gorąca i wilgotna, a to ws...
Aż się lekko uśmiechnęła – zawadiacko – gdy zdjął koszulkę. Te tatuaże dodawały mu nieco 'ostrości'. Wyrazistości. Sama nie zauważyła kiedy, ale zaczęła całować jego ramię, a potem klatkę piersiową, lekko zahaczając o skórę zębami. Mruknęła, czy warknęła przy tym raz czy dwa, zanim Basil brutalnie ...
Spodobało jej się, gdy naparł na nią mocno. Zmusił wręcz, by cofnęła się pod ścianę. Unieruchomił ją, a ona niemal przez cały czas patrzyła w górę. Chciała żeby widział każdą, nawet najmniejszą jej reakcję. Gdy mocno pchał biodrami, gdy czasami niespodziewanie zmieniał tempo albo intensywność. Gdy ...
Każdy klaps, każde uderzenie spadające na jej pośladek, kończyła z cichym stęknięciem. Przygryzła nieznacznie dolną wargę, zadowolona z obrotu sprawy. Jej pośladek pewnie miło, lekko zafalował pod wpływem uderzenia. Skóra ją zapiekła, pewnie nabierając lekko różowego koloru. To tylko ją zachęciło, ...